Atmosferyczny doom metal, post-metalowe ściany dźwięku, post rockowa melodyjność i odrobina growlu to muzyczne zestawienie, które jest bliskie mojej nieco pokręconej muzycznej wrażliwości. W idealnie wyważonych proporcjach łączy je w swojej twórczości szwedzki The Moth Gatherer, który podzielił się z fanami swoim trzecim albumem.
Zespół powstał w 2008 roku w Sztokholmie jako forma
terapii związaną z utratą najbliższych osób dwójki założycieli. Jego nazwa jest
alegorią poszukiwania nadziei; niczym ćma, która poszukuje źródła światła. Tak
brzmi też ich muzyka, płynnie meandrująca pomiędzy nostalgiczną melodyjnością a
agresją, tajemnicą i mrokiem. Artystów łączy z Polską więź szczególna – to
właśnie w naszym kraju mieści się niezależna wytwórnia Agonia Records, do
której zwrócili się z ofertą dystrybucji debiutanckiej płyty, a dzięki temu, że
współpraca ułożyła się pomyślnie, także kolejnych.
W skład The Moth Gatherer obecnie wchodzi czterech
muzyków – wokalista i gitarzysta Victor Wegeborn, odpowiedzialny także za
elektroniczne eksperymenty, perkusista Svante Karlsson, gitarzysta Ronny
Westphal i basista Dan Hemgren, który dołączył do zespołu już po zakończeniu
nagrań. Odszedł natomiast jeden z założycieli, grający na basie wokalista i autor
tekstów, Alex Stjernfeldt, który przed opuszczeniem grupy przyczynił się do
powstania warstwy lirycznej albumu.
"Esoteric Oppression" to pięć klimatycznych,
mrocznych, tajemniczych i kompozycji, w których zespół wzniósł swoje brzmienie
na kolejny poziom, poszerzając swoje muzyczne horyzonty. Bogate brzmienie jest
także zasługą Magnusa Lindberga z Cult Of Luna, który podjął się masteringu płyty.
Wydawnictwo trwające ponad czterdzieści minut jest spójne i nie nuży – wręcz
przeciwnie, chce się do niego wracać i odkrywać kolejne warstwy skryte pod warstwą
gitar.
Sam zespół o płycie mówi tak: "Daliśmy
z siebie wszystko. Tworząc ten album, prześladowały nas frustracje i niepokój,
które ostatecznie doprowadziły nas do zupełnego wyczerpania. Ale cały ten
wysiłek jest słyszalny na nowym albumie i możemy teraz z całą pewnością
stwierdzić, że nie poszedł na marne. Jesteśmy dumni mogąc zaprezentować
wam Esoteric Oppression i mamy nadzieje, że pokochacie go tak samo
jak my".
Trudno się z muzykami w tym przypadku nie zgodzić. Płyta aż kipi od
emocji i wyraźnie da się odczuć ogrom pracy, której wymagało jej nagranie. Nostalgiczne melodie toczą walkę z pełnymi dynamiki, bardziej
agresywnymi fragmentami. Będzie wartościowym prezentem dla wrażliwych
odbiorców, którzy są jednocześnie miłośnikami mocnych wrażeń.
7,5/10
Posłuchaj albumu: The Moth Gatherer - Esoteric Oppression
Poczytaj o innych premierach płytowych 2019.