Urzekające piękno, melancholia, lekkość i minimalizm – tak w telegraficznym skrócie można opisać zawartość nowej płyty Wojtka Grabka, poznańskiego skrzypka i kompozytora, muzyka wrażliwego, szczerego i bezpośredniego. Co tym razem chciał przekazać słuchaczom?
“Humans” to pięć kompozycji, będących stylistyczną
kontynuacją artystycznej drogi Grabka rozpoczętej na “Day One”, o którym
opowiadałam Wam w ubiegłym roku. Muzyk stworzył zarysy trzech z nich krótko po
premierze wspomnianego albumu, a dwie kolejne opracował na początku 2019 roku.
Zdecydował się na jeszcze wyraźniejszy minimalizm, opierając swoje muzyczne
propozycje na melodii skrzypiec wzbogaconej miejscami oszczędną elektroniką.
Stworzył w ten sposób bardzo kameralną, wręcz intymną atmosferę, koncentrując
uwagę słuchacza na emocjach.
W wyważonych, urzekających delikatnością dźwiękach bezbłędnie
wyraża smutek, tęsknotę, melancholię, niepewność, lecz także nadzieję i
ukojenie. Kompozycje płyną nieco sennie, relaksując, a jednocześnie przywodząc
na myśl wspomnienia tkwiące głęboko w sercu. Smyczkowe partie poruszają, wywołując
łzy i uśmiech. Jest w nich tajemnicza magia, która nie pozwala pozostać na nie
obojętnym. Przełamanie skrzypcowych nut ambientowymi partiami klawiszy dodaje
im nieco mroku i tajemniczości.
Trudno wskazać tu wyróżniające się kompozycje, gdyż stanowią
spójną opowieść o tym, co naprawdę ważne, o związku człowieka z naturą i z
drugim człowiekiem. Piękno zawarte w dźwiękach stanowi również ostrzeżenie dla nas, by dbać o
otaczające nas środowisko i nie dopuścić do jego zagłady w czasach
wszechobecnego nadmiernego rozwoju cywilizacji i pędu do kariery.
Minialbum rozpoczyna “Hope” – hipnotyzujący i przepięknie wprowadzający
w dźwiękową melancholię. Dalej nastrój buduje lekki niczym piórko i powiew
letniej bryzy “Tide”, kojąc nerwy i tuląc do snu. “Water” urzeka brzmieniem
klawiszy przypominającym spadające krople wody i imitującym szum morskich fal.
“Mother” to zaś ponowna dominacja nostalgicznej, tęsknej melodii skrzypiec.
Wydawnictwo wieńczy “Escape” oparty na subtelnym dialogu instrumentów z ciszą. Wzbudza
w odbiorcy chęć, by wyruszyć na łono natury i poddać się jej cyklowi, chroniąc
to, co jeszcze pozostało nieskażone ludzką działalnością.
Minimalistyczny charakter albumu podkreślają także
jednowyrazowe tytuły poszczególnych kompozycji. Wyjątkowości dodaje mu ponadto
oprawa graficzna, z powstaniem której wiąże się ciekawa historia. Autorką
grafiki jest bardzo obiecująca, szesnastoletnia i bardzo utalentowana
Konstancja Rawecka, córka przyjaciół muzyka. Jak opowiada Grabek młoda artystka
zaczęła wykazywać talent rysowniczy już od pierwszych lat życia i jedna z jej
ostatnich prac finalnie znalazła się na okładce płyty.
„Humans” to album niezwykły – pełen magii i przepełniony
uczuciami. To muzyka, którą się odczuwa i której się doświadcza – za każdym
razem inaczej, pełniej, głębiej. Warto się przy niej zatrzymać na dłużej, by
zapomnieć o codziennych troskach. To również niepodważalny dowód na to, że wena
nie opuszcza bardzo zdolnego, a zarazem przesympatycznego kompozytora. Mam
nadzieję, że ten stan pozostanie niezmienny przez długie lata.
8/10
W dniu premiery album będzie dostępny tutaj: https://grabek.bandcamp.com/