Wśród miłośników jazzu nie ma prawdopodobnie osoby, która nie słyszałaby o Sun Ra i jego kosmicznej, kontrowersyjnej filozofii. Artysta, który nagrał ponad sto albumów studyjnych, z których większość jest obecnie niedostępna, gdyż dystrybuował je w bardzo limitowanych ilościach na koncertach, niemal wywrócił postrzeganie muzyki improwizowanej do góry nogami. Do dziś ma niebagatelny wpływ na kształt i brzmienie sceny niezależnej, inspirując niezliczonych twórców, trudniących się przeróżnymi jej odmianami. Po jego bogatą i ponadczasową twórczość postanowił na swojej trzeciej płycie sięgnąć kolektyw EABS - jeden z najciekawszych jazzowych polskich projektów ostatnich lat.
Dekonstrukcja i reinterpretacja dokonań Sun Ra w pełni się udała, a jej rezultaty są fantastyczne. EABS to zespół o bezkresnej muzycznej wyobraźni, który niezależnie od tego, po jaki materiał sięgnie i kim się zainspiruje, zawsze przetwarza go przez własną, niepowtarzalną wrażliwość. Muzycy korzystają z jazzowej formuły tym razem jako formy wyjściowej do improwizacji łączących tę estetykę z hip hopem, transową elektroniką, a nawet muzyką taneczną.
Doskonale słychać to szczególnie w środkowej części albumu, gdzie dominują brzmieniowe eksperymenty, układające się jednak w spójną całość z lekko płynącymi, chwilami niemal balladowymi fragmentami z początku i końca opowieści, które spinają ją piękną klamrą. Wyłamują się z tego nieco jedynie niektóre partie wieńczącego całość "UFO" o tanecznym zabarwieniu, wprawiające słuchacza w jeszcze lepszy nastrój.
"Discipline of Sun Ra" to płyta pełna ciepła, pozwalająca odpocząć od zgiełku, otaczającego szaleństwa i wyciszyć się po wyczerpującym dniu. Podnosi na duchu, koi nerwy i pozwala przenieść się w świat wyobraźni, tam, gdzie nie docierają złe informacje ze świata. Artyści zbudowali kolejny pomost między tradycją a współczesnością. To świetna okazja dla osób, które są niekoniecznie za pan brat z "alternatywnym" kanonem, by nadrobić zaległości, zaś dla miłośników Sun Ra, by przypomnieć sobie za co cenią tego wyjątkowego twórcę.
Tytuł albumu bezpośrednio nawiązuje do niezwykle istotnego dla Sun Ra reżimu związanego z dyscypliną i precyzją gry. Artysta zaprojektował dla swojej Arkestry zestaw kompozycji ćwiczeniowych, które miały spowodować, by każdy jej członek grał swoje partie z jak największą dokładnością, by uniknąć jakichkolwiek odchyleń. Dotyczyły one przede wszystkim sekcji dętej. Tak jest też u EABS, którzy podchodzą do wykonywania kompozycji skrupulatnie i precyzyjnie, z dbałością o szczegóły.
Polskim muzykom bliska jest także sama filozofia Sun Ry. Podobnie jak na "Slavic Spirits" pokonują tu drogę między mrokiem a światłem, podążając ku jasnej, pozytywnej stronie. To także metaforyczne nawiązanie do próby ucieczki od codzienności, porównana do lotu w kosmos.
“Jako ludzkość mamy już za sobą niejedno tysiąclecie, w rzeczywistości przeszliśmy też apokalipsę. Żyjemy w Czasie Końca. W jego ostatnim momencie, którego nie przyjmujemy do wiadomości. Jesteśmy już po końcu świata… Nie zauważyliście tego?” Dziś słowa Sun Ra nabierają nowego znaczenia. Nikt z nas nie wie, jak potoczą się nasze dalsze losy, tym bardziej w obliczu wirusowego szaleństwa i nieuchronnych zmian społeczno-politycznych, a przede wszystkim w czasach, gdy trwa nieustanny wyścig o dostęp do najnowszych technologii, których rozwój może skończyć się nie do końca tak, jak byśmy tego chcieli.
Choć nie jest to wesoły scenariusz, warto mimo wszystko spoglądać na jaśniejszą stronę życia i czerpać z niego radość, opierając się na tym, co daje nam szczęście i stanowi sens naszego funkcjonowania. Zdecydowanie pomoże w tym dobra, wartościowa i ponadczasowa muzyka, jak ta zawarta na tej płycie.
85%
Posłuchaj płyty: EABS - Discipline Of Sun Ra
