niedziela, 28 marca 2021

Tomahawk - Tonic Immobility (26.03.2021)

Tomahawk - Tonic Immobility

W zdecydowanej większości sytuacji pandemia postrzegana jest jako blokada pewnych działań i niemoc realizacji planów. Zdarzają się jednak przypadki, w których pomaga ona znaleźć czas na pewne sprawy, na które wcześniej nie miało się czasu. Dzięki zatrzymaniu pewnych działań czas na powrót do Tomahawk znalazł Mike Patton, który będąc zmuszonym do pozostania w domu nagrał wokale i napisał teksty na nowy album grupy, pierwszy od ośmiu lat. Co z tego wyszło?

"Tonic Immobility" to bardzo udany powrót po latach.  Partie instrumentalne na ten album były gotowe już cztery lata wcześniej. Muzycy grupy de facto czekali tylko na Pattona, który był zajęty innymi projektami, w tym np. współpracą z Jeanem Claude Vannierem.

Na tej płycie znajdziecie pokaźne pokłady zabawy z brzmieniem właściwie pozbawione jakichkolwiek granic, poukładane jednak w formie zgrabnych, przystępnych utworów. Trudno ten materiał jednoznacznie opisać, trudno przypisać go do jakiejkolwiek muzycznej szuflady. To styl sam w sobie - oryginalny, jedyny w swoim rodzaju, jak cała twórczość, w której swój wkład ma Mike Patton. Nie było by jednak tej płyty bez fantastycznych muzyków, grających na co dzień w projektach Melvins, The Jesus Lizard i Helmet. Razem stworzyli coś naprawdę niezwykłego.

Gdy włączy się ten album tak z zaskoczenia, bez zastanowienia, od razu da się odczuć, że to album Pattona. Ta charakterystyczna narracja i ekspresja jest po prostu nie do podrobienia. Artysta jak zawsze bawi się swoim głosem, a z wokalnymi odjazdami korespondują te instrumentalne. Punkowe rytmy zderzają się tu z noisem, hardcorem, hard rockiem i hipnotycznymi melodiami. Można tę muzykę nazwać eksperymentalną, jest to jednak duże uproszczenie. 

To obowiązkowa pozycja nie tylko dla fanów Pattona, lecz wszystkich, którzy cenią w muzyce oryginalność, połączenie różnych stylów i dźwięki, które zaskakują na każdym kroku. "Tonic Immobility" angażuje słuchacza od początku do końca, skłania do skupienia się na tekstach, jednocześnie przynosząc czystą i nieskrępowaną radość słuchania. To materiał świetnie nagrany, dobrze zmiksowany - po prostu bardzo dobry i niech to wystarczy na potrzeby rekomendacji. 

85% 

Posłuchaj płyty: Tomahawk - Tonic Immobility