Muzyka elektroniczna to jedna z najpopularniejszych odmian muzyki rozrywkowej. Do najbardziej rozpoznawalnych jej przedstawicieli w ostatnich latach należy z pewnością Perturbator, który podbił woodstockową główną scenę w 2019 roku. James Kent wraca z nową, świeżą i ekscytującą porcją mrocznych, syntetycznych brzmień. Jego szósta płyta nie przynosi odkrywczych i przełomowych rozwiązań brzmieniowych, ale fanom ciemniejszej strony muzyki elektronicznej zapewni rozrywkę na długie godziny. To materiał, którego świetnie się słucha i w który można zasłuchiwać się wielokrotnie.
Perturbator muzykę ma we krwi. Jako syn pary dziennikarzy muzycznych miał styczność z ambitnymi dźwiękami od najmłodszych lat, co nie pozostało bez wpływu na jego twórczość. Na nowym albumie artysty wyraźnie słyszalne są echa post punku i muzyki tanecznej z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Znajdą tu coś dla siebie słuchacze rozkochani w The Cure, Bauhaus i The Sisters Of Mercy, jak i nowszych,tanecznych brzmień, spod znaku np. Drab Majesty, Bleib Modern, Fotocrime.
Tak, wiem, takie granie jest w ostatnich latach bardzo modne i niewiele nowego da się tutaj stworzyć. Niezmiennie jednak urzeka tajemniczy klimat tej muzyki, atmosfera mrocznej dyskoteki i tańca "ze śmiercią". To jeszcze jedna równa, intrygująca płyta, która przyniesie wiele radości fanom dark-wave'owych odjazdów i gitarowych partii w stylu Roberta Smitha. W warstwie wokalnej wsparli Kenta między innymi True Body i Hangman's Chair. Materingiem materiału zajął się Jaime Gomez Arellano, współpracujący także z Paradise Lost, Hexvessel czy Gold. Uwagę zwraca także doskonała okładka, którą wykonał Mathias Leonard.
To dźwięki nieodłącznie kojarzące się z nocą, dusznym, zadymionym klubem i piątkowo-sobotnią odskocznią od codzienności. W takich warunkach zabrzmią najlepiej, choć dobrze słucha się ich także w warunkach domowych, późnym wieczorem. Jeśli masz ochotę na coś mrocznego i sprawdzonego, to będzie dobra płyta na taką okazję. Jeśli jednak szukasz czegoś odkrywczego i nie masz zbyt wiele czasu na przysłuchiwanie się nowościom, sięgnij lepiej po inny album.
76%
Posłuchaj płyty: Perturbator - Lustful Sacraments