piątek, 16 czerwca 2023

Mystic Festival 2023: Day 3 [Gojira, Meshuggah, Voivod, Alcest, Sleep Token, Dark Angel i inni] 10.06.2023, Gdańsk, Stocznia [GALERIA ZDJĘĆ]

Gatunkowa różnorodność, moc wzruszeń i spełnione marzenia  - tak było ostatniego dnia Mystic Festival. Czy tym razem były lineupowe zmiany? Tak, ale na szczęście tylko jedna - Molybaron zastąpiła grupa Sautrus. Poza tym wszystko było w jak najlepszym porządku, a sobota okazała się bezapelacyjnie najciekawszym i najwspanialszym dniem tegorocznej edycji festiwalu.

 


 

Sobotnie wędrówki po mystikowym terenie rozpoczęłam od koncertu bezkompromisowych Pupil Slicer w B90, z charyzmatyczną Kate Dallas, śpiewającą i grającą na gitarze. Świetnie wypadły nowe utwory z wydanej niespełna kilka dni wcześniej płyty "Blossom".  Stamtąd udałam się na scenę główną, by posłuchać wschodzących gwiazd, zespołu, który prawdopodobnie za kilka lat będzie gromadził publiczność w arenach i na stadionach. Vended to sceniczna petarda, nieokiełznana energia i pomysł na siebie. Synowie muzyków Slipknot mają doskonały przykład od rodziców na to, jak konsekwentnie iść do przodu i rozwijać się na własnych warunkach. Czerpią z tych lekcji wiele doświadczenia, które już teraz procentuje. Grają świetnie i śmiało idą naprzód, nie oglądając się za siebie. Udowodnili to na Mystic Festival i zagrali porywający koncert. 

Sabbath Stage, podobnie jak w roku ubiegłym, ostatniego festiwalowego dnia przejęła ekipa Iron Realm Productions. Tym razem, nie wliczając otwierającego występu Pure Bedlam i koncertu Antimatter, zdominowały ją fantastyczne i wyjątkowe kobiety, wśród których bezapelacyjną zwyciężczynią okazała się Włoszka Lili Refrain, która swoim śpiewem, grą na gitarze i na bębnach oraz sceniczną ekspresją powaliła na kolana wrażliwych odbiorców, zachwycając talentem i pomysłem na muzykę. Ciekawie zaprezentowała się też tajemnicza i eteryczna, grająca smyczkiem na gitarze Darkher, której towarzyszył perkusista.

Shrine Stage tym razem miała do zaoferowania bardzo różnorodny zestaw. Po Pupil Slicer bardzo atmosferyczny metal zaprezentował Djevel, a trashowy wykop zapewnił legendarny Voivod. O ile pierwszy z koncertów zdecydowanie przypadł mi do gustu, o tyle drugi z wymienionych mimo ogromnego zaangażowania, selektywnego brzmienia i fajnej energii artystów niestety nie trafił w muzyczne zapotrzebowanie tego dnia. Poszukiwałam czegoś atmosferycznego, eterycznego, mrocznego, bezkompromisowego, przekraczającego granice, a jednocześnie nie pozbawionego hipnotyzującej melancholii. Wszystko to zapewnił mi Sleep Token, który na Mystic Festival zagrał swój pierwszy koncert w Polsce. Tajemniczy zespół pod wodzą Vessela, którego członkowie nie ujawniają swojej tożsamości zaprezentował porywający spektakl, kipiący od emocji i nie pozostawiający obojętnym.

Już od pierwszych dźwięków rozpoczynającego koncert "Chokehold" z trzeciej, świeżutkiej płyty grupy "Take Me Back To Eden" czułam, że dzieje się coś ważnego i niezapomnianego. Wszystko brzmiało perfekcyjnie, selektywnie i potężnie, a wyjątkowości wokalnym popisom Vessela, obdarzonego lekko nawiedzonym i bardzo wciągającym głosem dodawały wtóry chóru. Ta muzyka niesamowicie unosiła, pokrzepiała i wzruszała. Wartością dodaną był wizerunek sceniczny muzyków, ubranych w wyjątkowe, dopracowane w każdym calu maski i stroje.

Sleep Token nie boją się łączyć elementów elektroniki, autotune i popowej chwytliwości z metalowym mrokiem, a wręcz robią to perfekcyjnie, wnosząc do muzyki metalowej zupełnie nową jakość. To, co pokazali na Mystic Festivalu zostanie w mojej pamięci na długo. Pozostanie też nieodparte uczucie bólu w sercu, ponieważ wiedząc, że mam prawdopodobnie jedyną szansę spełnić tego dnia jeszcze jedno marzenie koncertowe, musiałam przed końcem występu Brytyjczyków, w trakcie jego najlepszej części z doskonałym "Hypnosis" i "The Summoning" udać się na scenę główną, na koncert francuskiej Gojiry, jednego z najwspanialszych obecnie zespołów metalowych na świecie.

Kwartet nie zawiódł i wynagrodził ból. Mimo nieco rozpływającego się w plenerowej przestrzeni z powodu silnego wiatru dźwięku zagrał potężny i również bardzo ciekawy koncert, któremu towarzyszyły przepiękne wizualizacje. Nie zabrakło tez efektów specjalnych w postaci ogni i wystrzelonych w powietrze, majestatycznych srebrnych serpentyn, którymi fani owijali się w drodze do domu. Tym razem zostałam do samego końca, nie żałując ani chwili i ciesząc się ulubionymi utworami na czele z plemienną "Amazonią", refleksyjnym "The Art Of Dying", ukochanym przez fanów "Flying Whales", potężnym i refleksyjnym"L'Enfant Sauvage" i porywającą "Silverą". Każdy z członków zespołu dał z siebie maksimum, serwując potężne blasty i rozpędzone galopady, a zarazem nie pozbawiając muzyki melodyjności. Ogromne wrażenie jak zawsze zrobiła perkusyjna solówka Mario Duplantiera, a występowi nie brakowało oprócz ważnego przesłania troski o planetę,  także dobrego humoru i świetnej zabawy. 

Chcąc nacieszyć się choć jednym koncertem festiwalowym w pełni i czując pofestiwalowe zmęczenie czterema dniami intensywnej fotograficznej pracy odpuściłam występy duetu Doodseskader i wspaniałej Moriah Woods. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja, by te braki nadrobić. Nie miałam też już sił tańczyć do mrocznego techno generowanego przez Perturbatora.

A co działo się w tak zwanym międzyczasie? Przed Gojirą na scenie głównej zaprezentował się Dark Angel - bardzo solidnie i energetycznie, a także Bury Tomorrow, na którego koncert nie dotarłam z racji występu Lili Refrain. Dużo lepiej słuchałoby się muzyki Alcest w małym, ciemnym klubie niż na ogromnej Park Stage, ale członkowie grupy robili wszystko, by wypaść jak najlepiej. Brzmieli dobrze i to było najważniejsze. Fenomenalnie zabrzmiała też Meshuggah, której zdjęć niestety tu nie zobaczycie, ze względu na obostrzenia dopuszczające fotografowanie pod koniec koncertu gwiazdy, w czasie pokrywającym się z początkiem koncertu Sleep Token. Ach te festiwalowe dylematy...

Mystic Festival 2023 mimo rzucanych w tym roku licznych kłód pod nogi zakończył się sukcesem. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zaprezentowali publiczności festiwal na europejskim poziomie - z fajnym i różnorodnym line upem, w ciekawym miejscu, z bogatą infrastrukturą i przede wszystkim ciepłą, pozytywną atmosferą. Fani metalu to pełni energii i pasji ludzie, którzy lubią odkrywać nowe dźwięki i cieszyć się wspólnym czasem, który pozwala zapomnieć im o trudach codzienności. To świadomi, wolni ludzie, którzy chcą żyć pełnią życia i którzy mają prawo spędzać czas tak, jak sobie tego życzą, nie łamiąc prawa, podobnie jak wszyscy inni ludzie o innych muzycznych upodobaniach. Pamiętajmy o tym i dbajmy wspólnie o to, by takie piękne inicjatywy jak Mystic Festival mogły dalej się rozwijać. Kolejna edycja festiwalu już za rok, w tym samym miejscu od 5 do 8 czerwca. Bądźcie!


PUPIL SLICER


































 

TUSKAR













 

VENDED



















 


















 

DJEVEL

















































LILI REFRAIN

















































ALCEST










































VOIVOD



















































DARKHER


























DARK ANGEL

















































SLEEP TOKEN

































































































GOJIRA

















































































































































Zdjęcia podpisane imieniem i nazwiskiem oraz nazwą strony, zamieszczone na tej stronie należą do autora i nie mogą być kopiowane w celach prywatnych ani komercyjnych. Nie wyrażam zgody na pobieranie pojedynczych zdjęć i publikację na portalach społecznościowych bez wcześniejszego ustalenia. Rozpowszechnianie zdjęć jest możliwe wyłącznie poprzez linki do tej strony. 

All the photos published on this website, signed with the name and the name of the website, belong to the author and may not be copied for private and commercial purposes. I do not agree to for the publication of the individual photos in social media without prior arrangement. Sharing of photos is only possible using links to this website.