Muzyczna podróż dookoła świata i możliwość spotkania z artystami, których prawdopodobnie nie poznałoby się w innych okolicznościach - takie wspaniałe możliwości od osiemnastu lat oferuje Globaltica. Ostatni dzień tegorocznej edycji festiwalu był fascynującą podróżą przez Gruzję, Tunezję, Algierię, Zimbabwe aż do Peru.
Tym razem pogoda oszczędziła festiwalowiczów - opady ostatecznie ustąpiły po południu i wieczór przywitał piękny zachód słońca. To wraz z wolną sobotą zachęciło do przyjścia na festiwal znacznie większą niż w piątek widownię, która licznie stawiła się już na pierwszym koncercie. Pełne ciepła i głębi gruzińskie pieśni zaprezentowała wraz z zespołem Caucasus obdarzona pięknym głosem Lela Nakeuri. Polifoniczne, wielogłosowe pieśni wykonane przy akompaniamencie tradycyjnych instrumentów takich jak panduri, chonguri i bębna doli oraz gitary akustycznej i akordeonu zabrzmiały wybornie i wspaniale wprowadziły w klimat wieczoru. Nie zabrakło też krótkiej lekcji gruzińskiego tańca, fajnego dodatku do warsztatów, które miały miejsce poprzedniego festiwalowego dnia.
Do szaleństwa porwał publiczność zespół nieoczywisty, bo grający na arabskich lutniach oud tunezyjsko-algierski duet Duoud. Rezydujący we Francji muzycy z Afryki Północnej brawurowo połączył brzmienie instrumentów będących przodkami naszych gitar z muzyką elektroniczną, wprawiając słuchaczy w rytmiczne pulsowanie. Ta muzyka unosiła i trudno było przy niej stać w miejscu. Zachwycały popisy artystów, którzy nie stronili od riffów i solówek tak charakterystycznych dla rocka progresywnego, nadając im oryginalne brzmienie. Podstawę rytmiczną zapewniły natomiast podkłady. Zabrzmiało to wszystko naprawdę niebanalnie.
Absolutnie historyczny moment miał za to miejsce tuż po dwudziestej pierwszej, gdy na scenie pojawiła się wybitna peruwiańska wokalistka Susana Baca. To jej bez wątpienia należy się miano najstarszej, ale też najbardziej niesamowitej i niezwykle żywotnej artystki tej edycji. Siedemdziesięciodziewięcioletnia Baca nie dość że świetnie śpiewała, to jeszcze tańczyła i swoją charyzmą przyćmiła niejednego młodszego od niej muzyka. Znana między innymi ze współpracy z Davidem Byrnem wokalistka zachwyciła publiczność, która nie szczędziła owacji jej i towarzyszącemu zespołowi, w którym bezapelacyjnie wyróżniał się perkusista Hugo Bravo. Choć dominowały w nim spokojne i refleksyjne nuty, był to wyjątkowy i porywający występ.
Charyzmy nie zabrakło też pochodzącym z Zimbabwe muzykom grupy Mokoomba, która przeniosła publiczność w świat porywających afrykańskich rytmów, które połączyła z funkiem i rockiem. Fantastycznie nie tylko słuchało się zespołu, który pod sceną wspierała też ciemnoskóra, bardzo oddana publiczność, przybyła z flagą kraju, z którego pochodzą muzycy, ale też oglądało taneczne popisy artystów. Synchroniczne, pięknie zgrane ruchy robiły niesamowite wrażenie i nic dziwnego, że zostali przez krytyków okrzyknięci mianem najbardziej ekscytującego zespołu z Afryki XXI wieku. Był to potężny, pełen radości, energii, pasji, ale też ogromnego talentu finał tej wyjątkowej, jubileuszowej edycji, w sam raz na letni, piękny wieczór.
Kolejna, dziewiętnasta edycja Globaltiki już za rok. Co przyniesie? Z pewnością jeszcze jedną podróż po nieoczywistych zakątkach naszego globu, jeszcze więcej ciekawych spotkań i dużo radości. Już nie mogę się doczekać.
LELA NAKEURI & CAUCASUS
DUOUD
SUSANA BACA
MOKOOMBA
Zdjęcia podpisane imieniem i nazwiskiem oraz nazwą strony, zamieszczone na tej stronie należą do autora i nie mogą być kopiowane w celach prywatnych ani komercyjnych. Nie wyrażam zgody na pobieranie pojedynczych zdjęć i publikację na portalach społecznościowych bez wcześniejszego ustalenia. Rozpowszechnianie zdjęć jest możliwe wyłącznie poprzez linki do tej strony.
All the photos published on this website, signed with the name and the name of the website, belong to the author and may not be copied for private and commercial purposes. I do not agree to for the publication of the individual photos in social media without prior arrangement. Sharing of photos is only possible using links to this website.