wtorek, 8 sierpnia 2023

Humanity's Last Breath - Ashen (4.08.2023)

Ich pomysł na muzyczną ekspresję to kwintesencja apokalipsy w najbardziej dosadnej i przerażającej formie, co podkreślają dobitnie za sprawą swojej czwartej płyty. Humanity's Last Breath brzmią tak, jak się nazywają - potężnie i bezkompromisowo.  Nie oglądają się za siebie i śmiało kroczą wybraną przez siebie ścieżką. Grają tak, jakby chcieli zmieść z powierzchni Ziemi absolutnie wszystko."Ashen" to album zespołu pewnego swoich umiejętności, który z każdym kolejnym wydawnictwem staje się coraz lepszy. 




Ta muzyka nie pozostawia obojętnym. Gdy raz się tej płyty posłucha, nie ma już odwrotu - albo przeniknie ona do szpiku kości, albo odrzuci z gigantyczną siłą rażenia. Szwedzi przejeżdżają po uszach odbiorcy miażdżącym walcem, jednocześnie przynosząc wymagającemu i otwartemu słuchaczowi ogrom doznań. Techniczne galopady przyprawiające o zawrót głowy, bogate aranżacje, ale też przenikająca je atmosferyczna melodyjność, eksperymenty z ambientowymi przestrzeniami. Jest na tej płycie mnóstwo bezkompromisowej mocy, ale i przestrzeń, powietrze, świeżość. 

Humanity's Last Breath przesuwają granice. Eksperymenty z brzmieniem udały się w stu procentach - album miażdży, a jednocześnie zachwyca. Wprawia w osłupienie, stawia na baczność i sprawia, że odbiorca zatrzymuje się i słucha uważnie, chłonąc aurę, pozwalając się prowadzić muzyce ku ostateczności. Wkracza śmiało w ciemność, w pustkę, w otchłań. Apokalipsa się rozpoczęła, zniszczenie trwa i zbiera żniwo. Ludzkość wydaje ostatnie tchnienie, ani na moment nie rezygnując z nowych technologii by ratować to, co najważniejsze i najcenniejsze. Takie emocje czuje się od pierwszych dźwięków - przeszywających i przenikających na wskroś. 

Humanity's Last Breath to kwartet i grupa przyjaciół, która współpracuje. To słychać w brzmieniu tej płyty, zagranej z uwagą i dbałością o każdy detal. Dużo przestrzeni dodały tu syntezatory, budujące jeszcze bardziej niepokojącą i przytłaczającą atmosferę. To muzyka, która pozwala na rozbudowanie aranżacji w koncertowej odsłonie, która może nabrać jeszcze więcej przestrzeni i świeżości, gdy zostanie wykonana tu i teraz i skonfrontowana z oczekiwaniami publiczności. 

To płyta, która zostawia w duszy ślad i skłania do refleksji nad tym, co naprawdę ważne. Czy w obliczu tak daleko posuniętej destrukcji jesteśmy w stanie uratować świat przed zagładą? Czy zdołamy ocalić to, co najcenniejsze dla przyszłych pokoleń? Czy jest w nas jeszcze choć odrobina prawdy i człowieczeństwa? Te i inne pytania można sobie zadawać w nieskończoność, a i tak odpowiedź nie będzie jednoznaczna. W całym tym szaleństwie jest jednak iskra nadziei. Cokolwiek się wydarzy warto walczyć o lepsze jutro, troszczyć się o środowisko naturalne i mieć na uwadze dobro wspólne i tak przecież kluczową harmonię człowieka i natury.

"Ashen" to bez wątpienia najlepszy, najciekawszy i najbardziej dopracowany materiał w karierze szwedzkiego zespołu. To najprawdziwsza sztuka, którą odczuwa się silnie i głęboko, gdy tylko trafi do otwartego odbiorcy, który nie boi się muzycznych wyzwań.

86% 

Posłuchaj płyty: Humanity's Last Breath - Ashen