Zaśpiewał, napisał szczere teksty, zagrał na wszystkich instrumentach, skomponował całość i jeszcze samodzielnie stworzył okładkę - James ‘Jimbob’ Isaac, założyciel projektu Silverburn zadbał o to, by jego autorski album był w pełni zgodny z jego wizją. Udało mu się stworzyć niebanalną międzygatunkową opowieść, która przypadnie do gustu miłośnikom cięższych brzmień o punkowym zacięciu.
Jakie emocje wywołuje ten album?
Znacie ten stan, gdy napływa tak dużo informacji, że nie sposób ich ogarnąć? Czujecie się przytłoczeni tym, że inni czymś nieustannie się chwalą, jeszcze inni zasypują wiadomościami bez treści, przez co traci się poczucie, co jest ważne, a co nie? To przebodźcowanie, które powoduje, że mózg zdaje się rozpadać na drobne części i traci się poczucie sensu funkcjonowania.
"Self Induced Transcendental Annihilation" silnie zgłębia ten stan - od tej płyty może zakręcić się w głowie. Celnie punktuje to, co w dzisiejszym świecie doskwiera i przyprawia o ból głowy, strach, niepokój. To jednocześnie autorefleksja, jak i odpowiedź na to, co dzieje się na świecie. Dominuje tu poczucie schyłkowości i nieuchronnej apokalipsy, z drugiej zaś strony jest też motywacja do działania.
Co wyróżnia ten materiał na tle innych płyt?
Przede wszystkim szczerość. Podziw budzą wszechstronne umiejętności jej twórcy, który zrobił wszystko poza produkcją zupełnie samodzielnie. To album nagrany z pomysłem, dopracowany, przy jednoczesnym zachowaniu punkowego charakteru. To zbiór życiowych doświadczeń i inspiracji, który może pobudzić innych do działania.
"Self Induced Transcendental Annihilation" silnie zgłębia ten stan - od tej płyty może zakręcić się w głowie. Celnie punktuje to, co w dzisiejszym świecie doskwiera i przyprawia o ból głowy, strach, niepokój. To jednocześnie autorefleksja, jak i odpowiedź na to, co dzieje się na świecie. Dominuje tu poczucie schyłkowości i nieuchronnej apokalipsy, z drugiej zaś strony jest też motywacja do działania.
Co wyróżnia ten materiał na tle innych płyt?
Przede wszystkim szczerość. Podziw budzą wszechstronne umiejętności jej twórcy, który zrobił wszystko poza produkcją zupełnie samodzielnie. To album nagrany z pomysłem, dopracowany, przy jednoczesnym zachowaniu punkowego charakteru. To zbiór życiowych doświadczeń i inspiracji, który może pobudzić innych do działania.
W jakim stylu utrzymany jest ten album?
To osiem zwartych i konkretnych utworów balansujących na pograniczu gatunków. Czerpią ze sludge'u, stoner rocka, post rocka i hardcore'owej podstawy. Jest szybko, dynamicznie, energetycznie. To cios, który budzi z letargu. W żadnym wypadku nie hałas, a przemyślany i świetnie wyprodukowany konkret.
Kto powinien sięgnąć po ten album?
To świetna propozycja dla miłośników punkowej zadziorności z mocniejszą, hardcore'ową muzyczną podstawą. Jeśli lubicie mocne, szybkie utwory i nie stronicie od muzyki z przesłaniem, filozoficznymi rozważaniami i trafnymi wnioskami
Dlaczego warto tego posłuchać?
To wielowarstwowa płyta, która odsłania swoją wartość po co najmniej kilku odsłuchach. To zbiór życiowych doświadczeń i inspiracji, który może zainspirować innych do działania.
Kto powinien sięgnąć po ten album?
To świetna propozycja dla miłośników punkowej zadziorności z mocniejszą, hardcore'ową muzyczną podstawą. Jeśli lubicie mocne, szybkie utwory i nie stronicie od muzyki z przesłaniem, filozoficznymi rozważaniami i trafnymi wnioskami
Dlaczego warto tego posłuchać?
To wielowarstwowa płyta, która odsłania swoją wartość po co najmniej kilku odsłuchach. To zbiór życiowych doświadczeń i inspiracji, który może zainspirować innych do działania.
84%
Posłuchaj płyty: Silverburn - Self Induced Transcendental Annihilation
