Jak często żałujesz czegoś, co napiszesz i wyślesz do kogoś? Jak wielką wagę przywiązujesz do wysyłanych wiadomości? Jak ważne są dla ciebie słowa? Czy to, co piszesz lub mówisz do kogoś jest wiążące? Jak traktujesz przysyłane do ciebie wiadomości? Czy w ogóle czytasz to, co jest napisane? Na ile słowa są chwilowe, a na ile mają głębsze znaczenie? Między innymi takie pytania przychodzą do głowy podczas odsłuchu nowej płyty projektu ††† (Crosses). Chino Moreno i Shaun Lopez nagrali jeszcze jeden świetny album balansujący na obrzeżach alternatywnej elektroniki i popowej przystępności.
Żyjemy w czasach, gdy prawie wszystko, czego doświadczamy jest chwilowe. Przewijamy wspomnienia, chwile, reklamy, promocje, jakieś obrazki, filmiki, słowa, pozwalając algorytmom podprogowo manipulować naszymi decyzjami. Sięgamy po coś, po czym zapominamy, co mieliśmy zrobić. Ktoś do nas mówi, próbuje coś przekazać, wpuszczamy to jednym uchem, a drugim wypuszczamy. Ktoś coś pisze, odpisujemy, klikając jednocześnie w kilku innych miejscach. Bombardują nas bodźce. Zewsząd. Ciągle. Publikujemy migawki z życia, które mają ważność ledwie kilku chwil, a po 24 godzinach znikają z popularnych portali społecznościowych. I tak w kółko, dzień w dzień, coraz więcej i więcej. Tracimy dystans, istniejemy, odsuwamy się, znikamy. Gdy nie jesteśmy w sieci w zasadzie nie istniejemy...Tylko po co to wszystko? Dlaczego dajemy się w to wciągnąć?
Czy nie lepiej po prostu zrobić coś pożytecznego, a po pracy odpocząć? Obejrzeć coś wartościowego? Może poczytać, jak nie książkę to chociaż jakiś dłuższy, merytoryczny artykuł? Wyjść z domu? Spotkać się z ludźmi? Doświadczyć czegoś? A może poświęcić czas bliskim, najbliższym? Mamy ich w ogóle? Czy mamy wszystkich i wszystko gdzieś? Naprawdę? A może po prostu totalnie już się pogubiliśmy i nie mamy pojęcia, jak odnaleźć się w porąbanym, przebodźcowanym świecie, otoczeniu?
"Dobranoc, Na Zdrowie, Kocham Cię, Usuń" - tak zatytułowali swój nowy materiał Crosses. Trudno lepiej oddać chwilowość i utratę wartości, znaczenia wszystkiego. Trudno bardziej dobitnie wołać o to, by zatrzymać się w tym pędzie, przestać przepychać się w absurdalnym wyścigu szczurów prowadzącym donikąd? Zamknąć oczy, odłożyć telefony i np. wsłuchać się w muzykę na tej płycie?
Nieco ponad trzy kwadranse to nie tak dużo, a pozwoli oderwać się choć na chwilę. Spróbujcie zgasić światło i pozwolić tej płycie popłynąć. Wyruszcie w podróż w wyobraźni, spróbujcie coś poczuć. Głos wokalisty Deftones pasuje do klawiszowych eksperymentów, przesterów i połamanych brzmień wręcz idealnie. Jest charakterystyczny, bardzo angażujący, absolutnie nie do podrobienia. Posłuchajcie o czym Chino śpiewa. To bardzo otwarte, uniwersalne sprawy, skłaniające do osobistej interpretacji. Popłyńcie z prądem myśli i zobaczcie dokąd was zaprowadzą.
Mam nadzieję, że kontakt z tym albumem nie będzie w waszym przypadku chwilowy, lecz zostanie z wami na dłużej.Wystarczy już tych słów, zostawiam was z muzyką - bardzo atmosferyczną, nietuzinkową, tajemniczą, nieco mroczną...
91%
Posłuchaj płyty: ††† (Crosses) - Goodnight, God Bless, I Love U, Delete