Polska grupa wystąpi u boku Australijczyków! Polski septet o szerokich horyzontach – od americany przez gotyk po synth-pop – wystąpi 9 i 10 grudnia przed Crime & The City Solution i Joshuą Murphym. Na koncert zaprasza Knock Out Productions!
CRIME & THE CITY SOLUTION (Australia) post-punk, blues punk, gothic rock:
Mieli burzliwą historię, multum zmian składu, przeprowadzki z Australii aż do Berlina czy Londynu lub Detroit, a jednak wciąż z nami są i już niedługo wracają z pierwszą od dekady płytą. Crime & The City Solution to jedna z kluczowych załóg w kwestii rozwoju post-punku na przełomie lat 70. i 80. Mają w sobie dziką narkotyczną aurę – tę samą, która napędzała choćby pierwsze płyty Nicka Cave’a – i potrafią uzyskać najbardziej ponurą atmosferę na świecie. To hity, ale na tyle niepokojące, że poziom mroku nie spada ani na chwilę. Dodajmy do tego Simona Bonneya, którego przeszywający głos od samego początku pozostaje główną cechą grupy i gotowe. To będzie prawdziwie emocjonalna miazga na żywo.
JOSHUA MURPHY (Australia) chamber pop, art-pop:
“Pod kątem instrumentalnym chciałem odwzorować wielkie, odizolowane od świata przestrzenie, w których się wychowywałem” – mówi Joshua Murphy, opisując swoją muzykę, i z pewnością nie rzuca słów na wiatr. Twórczość mieszkającego obecnie w Berlinie kompozytora to pop, ale zbudowany z nieoczywistości. Mający potencjał przebojowy, ale uciekający od cukierkowości. Chwytliwy, a jednocześnie tajemniczy i pełen przestrzeni oraz inteligentnych aranżacji. Zadebiutował mini-albumem “Lowlands” w zeszłym roku, więc śledźcie go i nie przegapcie kolejnych ruchów, bo na naszych oczach szlifuje się diament.
“Pod kątem instrumentalnym chciałem odwzorować wielkie, odizolowane od świata przestrzenie, w których się wychowywałem” – mówi Joshua Murphy, opisując swoją muzykę, i z pewnością nie rzuca słów na wiatr. Twórczość mieszkającego obecnie w Berlinie kompozytora to pop, ale zbudowany z nieoczywistości. Mający potencjał przebojowy, ale uciekający od cukierkowości. Chwytliwy, a jednocześnie tajemniczy i pełen przestrzeni oraz inteligentnych aranżacji. Zadebiutował mini-albumem “Lowlands” w zeszłym roku, więc śledźcie go i nie przegapcie kolejnych ruchów, bo na naszych oczach szlifuje się diament.
PENTHOUSE (Polska) americana, gotyckie country, rock gotycki, synth-pop:
Wyliczanka składowych Penthouse nie ma sensu, bo to zespół, który nie przylepia się do szufladek. Korzystając z możliwości siedmioosobowego składu, grają muzykę pulsującą bez sztywnego kierunku. Może to być jaskrawa americana, może być też ponury songwriting w stylu środkowego Nicka Cave’a, a do tego niemal soulowy luz czy gotycki mrok. Sami podkreślają, że muzycznie dają miejsce “gdzie można się zatracić”, więc zatraćmy się.
Wyliczanka składowych Penthouse nie ma sensu, bo to zespół, który nie przylepia się do szufladek. Korzystając z możliwości siedmioosobowego składu, grają muzykę pulsującą bez sztywnego kierunku. Może to być jaskrawa americana, może być też ponury songwriting w stylu środkowego Nicka Cave’a, a do tego niemal soulowy luz czy gotycki mrok. Sami podkreślają, że muzycznie dają miejsce “gdzie można się zatracić”, więc zatraćmy się.
Bilety są tu: www.knockoutmusicstore.pl