Mroczna, duszna elektronika, przestrzenny, eteryczny wokal i nieprawdopodobny klimat - taką muzykę tworzy Lys Morke. Pochodząca z Barcelony artystka eksperymentuje z brzmieniem świadomie, co udowadnia na swoim debiutanckim wydawnictwie.
Lys Morke obdarzona jest niezwykłą zdolnością balansowania na pograniczu eteryczności i mroku. Przy pomocy elektroniki kreuje bardzo osobliwą muzyczną przestrzeń, w której można się zatracić, a co więcej, świetnie śpiewa. Z absolutnie najlepszej strony dała się poznać podczas występu w
warszawskiej Hydrozagadce u boku A.A. Williams i Kalandry, gdzie
zachwyciła otwartą publiczność swoją kreatywnością.
Hiszpańska artystka niewątpliwie ma na siebie pomysł. Jest mroczna i niepokojąca, a jednocześnie nie brak jej subtelności. Upodobała sobie muzykę eksperymentalną i tworzy ją na własnych zasadach, czerpiąc inspiracje od najlepszych. "Kombinuje" z dźwiękiem świadomie, wykorzystując możliwości techniki i bawiąc się głosem.
Elektronika w stylu Son Lux, śpiew nawiązujący do folkowej estetyki oraz brzmienia bliskie sercu fanów A.A.Williams i Chelsea Wolfe i klimatyczna otchłań - tak mniej więcej prezentuje się tych pięć utworów, których można słuchać właściwie bez końca, szczególnie w duszne dni.
Pod szyldem Lys Morke kryje się Irene Tallo - wokalistka, kompozytorka, producentka. Poetycko śpiewa o traumach, wewnętrznych rozterkach, doświadczeniach i wszystkim tym, co wpływa na nasze życiowe drogi i wybory. Skłania do refleksji, przykuwa uwagę, sprawia, że zostaje się z tą historią dłużej.
"Knife Therapy" to bardzo obiecujący debiut. Zdecydowanie warto bacznie przyglądać się dalszym poczynaniom Irene. Jestem pewna, że dopiero się rozkręca i już niedługo nas zaskoczy.
83%
Posłuchaj płyty: https://lysmorke.bandcamp.com/album/knife-therapy