Trójmiasto słynie z koncertów w nieoczywistych lokalizacjach. Jedną z nich jest bez wątpienia malowniczy Staw Wróbla, położony na gdańskim Jasieniu - miejscu, które sprzyja niezobowiązującemu wypoczynkowi na łonie natury i miłemu spędzaniu czasu w gronie rodziny i przyjaciół. To właśnie tam Fundacja Palma od kilku lat organizuje sierpniowe koncerty projektów intrygujących, nieoczywistych, eksperymentalnych, oferując możliwość obcowania ze sztuką w nietypowych okolicznościach. W ramach pierwszego koncertu trzeciej edycji cyklu swoją solową twórczość zaprezentował jeden z najbardziej płodnych trójmiejskich twórców - fantastyczny trębacz Emil Miszk.
Solowy występ złożony z improwizacji na trąbce dla publiczności, która nie zawsze wie, czego się spodziewać, nie zawsze jest gotowa i otwarta na nieoczywiste doznania muzyczne, to zadanie arcytrudne, któremu podołają nieliczni. Emil Miszk poradził sobie z nim bardzo dobrze. Jego eksperymenty z tempem, brzmieniem, prezentujące niemal pełną paletę emocji intrygująco wpisały się w okoliczny pejzaż, budując niesamowite połączenie z rykiem przelatujących samolotów, radosnymi krzykami bawiących się dzieci i urokliwym szumem "stawowego" życia.
Ptaki wodne, owady, delikatny szum obijającej się o brzeg wody - wszystko to złożyło się na niesamowite doświadczenie bycia "w strefie", tożsame z tytułem albumu Miszka, "In The Zone". Dialog z ciszą, emocje danej chwili, przebywanie tu i teraz, celebrowanie momentu, spotkanie z własnymi myślami czy działanie spontaniczne, wywołane wspomnianym momentem - choć na pierwszy rzut oka nie było to może widoczne, działo się naprawdę dużo. Wystarczyło jedynie pozwolić wniknąć muzyce głęboko do wnętrza, wsłuchać się intensywnie w otoczenie i zatracić poczucie czasu, rzeczywistości. Popłynąć i dać się ponieść niespiesznemu rytmowi.
Takich niezwykłych doświadczeń będzie w sierpniu więcej. Kolejne koncerty z cyklu już bardzo niedługo. Więcej tu: https://www.miedzyuchemamozgiem.pl/2024/07/koncerty-nad-stawem-wrobla-cztery.html