Spotkali się na Le Guess Who w 2021 roku, zagrali wspólny koncert i uświadomili sobie, że mają sobie do powiedzenia znacznie więcej niż w wielu innych sytuacjach. Połączyło ich wyjątkowe porozumienie i trudna do zdefiniowania energia. Colin van Eeckhout i Tonnie "Broeder" Dieleman, choć wywodzą się z różnych muzycznych światów, rozumieją się doskonale, czego dowodem jest ich wspólny album - mroczny, a zarazem intymny i głęboki, będący niezwykłym duchowym doświadczeniem i lekcją historii.
Duchowe doświadczenie
"Sober Maal" to owoc współpracy wokalisty Amenry Colina van Eeckhouta i Tonniego „Broedera” Dielemana, holenderskiego pieśniarza, którego twórczość inspirowana jest chrześcijańskimi tradycjami oraz wiejską kulturą holenderskiej Zelandii, w której dorastał. Choć dzielą ich muzyczne nisze, w których się poruszają, łączy spojrzenie na sztukę, jako całość, jako sposób wyrażenia emocji, które tkwią w nas głęboko.
Na wspólnej płycie eksplorują te emocje - niewyrażone, nieopisane, niekiedy niezrozumiałe. W swoim języku, po swojemu. Te dźwięki mają oczyszczającą moc, pomagają przepracować traumy, niosą nadzieję. Są też osadzone w istotnym kulturowo-historycznym kontekście.
Porozumienie bez słów
Colin
i Tonnie spotkali się na Le Guess Who w 2021 roku i zaiskrzyło między
nimi momentalnie. Po wspólnym koncercie wiedzieli, że to nie koniec ich
współpracy. Podobny dialekt, silna więź z ojczyzną i ta duchowość i jej
trnascendentny aspekt - nie było innej opcji, musieli się dogadać.
"Jako twórca, artysta, wręcz modlisz się o takie spotkania. Jak tylko spotkasz kogoś takiego, momentalnie wiesz, że musicie coś razem zrobić" - podkreślał Colin, a Tonnie dodawał "W mojej twórczości chodzi o śmierć i smutek. Zacząłem tworzyć, gdy zmarła moja mama. Mój pierwszy album jest o jej śmierci. Ten aspekt także silnie połączył mnie z Colinem, ponieważ on stracił tatę."
Colin tłumaczy dalej: "To tak, jakbyśmy tworzyli rzeźby z tej samej gliny, choć każdy z nas buduje inne kształty."„Ciemność przyciąga nas obu, a mimo jest w naszej muzyce ta iskra nadziei".
Inspiracja religijnymi praktykami
"Sober Maal" to idea
spożywania prostego posiłku w celu praktykowania wdzięczności. Ta
religijna praktyka stała się inspiracją dla twórców albumu. Materiał
zarejestrowali w pięć dni w siedemnastowiecznym kościele w Haarlem, w
Doopsgezinde Kerk. Wraz z Colinem i Tonniem w nagraniach udział wziął
niewielki chór oraz bliscy współpracownicy - Tim de Gieter, basista
Amenry, odpowiedzialny także za rejestrację i produkcję materiału oraz
grający na organach i fortepianie Pim van der Werken.
Kościół, w którym nagrywali miał ogromny potencjał pod względem akustycznym. Sam stał się instrumentem, dzięki temu, że kroki na posadzce czy szelest papieru były słyszalne niezwykle wyraźnie i świetnie wpasowały się w tę niepokojącą atmosferę. Bandżo, fortepian, hurdy gurdy, organy - te wszystkie instrumenty wraz z otoczeniem zbudowały klimat tego albumu, nad którym piecze sprawują duchy zmarłych. To echo jest tu wyraźnie wyczuwalne.
Dziedzictwo przodków
W tekstach znajdziecie słowa dawnych religijnych pieśni, modlitw, czy wierszy duchownych, a także matki Colina. Znajdują się też tam przełomowe słowa osiemnastowiecznego pastora, który napisał epitafium dla katolickiego księdza, które dawniej wywołały skandal. Choć te dwie osoby różniła religia, byli przyjaciółmi, a ten, który pozostał przy życiu, chciał oddać hołd zmarłemu. Ta poruszająca historia odnosi się też pięknie do naszych czasów, w których podziały nasilają się.
Zależni od siły wyższej
Religia ma potężną siłę - kształtuje umysły, kreuje kulturę, buduje społeczność, niekiedy nadaje sens życiu. Wiara z jednej strony jest odskocznią, bezpieczną strefą kontemplacji, która pozwala się wyciszyć, z drugiej zaś manipuluje emocjami - siejąc niepokój, mrok, strach, szczególnie, gdy jest narzędziem, za pomocą którego osoby będące decydentami zmuszają innych do przyjęcia swoich racji.
Jest w niej jednak też coś uniwersalnego, co jednoczy ludzi i daje im przestrzeń, by ulokować emocje i ukoić te doskwierające najsilniej. O tym właśnie chcą mówić Colin i Tonnie. Duchowość, rytualność i symbolizm religijny bliskie są twórcom od dawna, a szczególnie właśnie ten aspekt intymny, który pozwala na osobistą interpretację. "Duchowość to coś, za czym podążasz z wyboru" - mówi Colin. I na tej pomocnej, oczyszczającej stronie warto się skupić.
"Sober Maal" to album, który może ukoić smutki, traumy i stresy i pomóc się wyciszyć, znaleźć tę własną bezpieczną strefę. Wszyscy jej szukamy, niezależnie od poglądów, przekonań, wierzeń i doświadczeń. Wszyscy jesteśmy przecież ludźmi i jesteśmy zależni od jakiejś siły wyższej, która zawiaduje naszym losem i na którą nie mamy wpływu.
Albumu De Mannen Broeders możecie posłuchać tu:
https://mannenbroeders.bandcamp.com/album/sober-maal