sobota, 25 stycznia 2025

Jazz w hiphopowym rytmie, czyli o występie Kosmonautów na Scenie MONK

Na polskiej scenie jazzowej dobrze się dzieje - pojawia się coraz więcej zespołów, które chcą odkrywać nowe brzmienia i wkraczać w improwizowaniu na zupełnie nowe terytoria. Bez wątpienia jedną z takich grup są Kosmonauci, którzy bawią się dźwiękiem i zręcznie łączą hałas z wyrafinowaniem. Kwartet w miniony czwartek zaczarował Scenę Monk, zabierając publiczność na wycieczkę na pogranicze jazzu, hiphopowych beatów i drum'n'bassowej mocy.

 


Występowali na czołowych polskich festiwalach jazzowych, m.in. Jazz Jantar, Bielska Zadymka Jazzowa czy Młyn Jazz Festival, a także w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Zdobyli uznanie publiczności i krytyków, grając również na Open’erze, Męskim Graniu i Next Fest. Kosmonauci bez wątpienia mają na siebie pomysł - grają przyjemnie i ciekawie, a zarazem nie stronią też od ciężaru i mocy.


Saksofon, bas, wibrafon i perkusja - to skład dość nietypowy i bardzo ciekawy, pozwalający na uzyskiwanie intrygujących kontrastów. Technicznie jakości nie brakowało, ale co najważniejsze, instrumentalne popisy nie przytłoczyły całości - zgrany zespół bawił się dźwiękiem i nie stronił od melodii. 



W kameralnej przestrzeni Monka ta muzyka zabrzmiała świetnie, pozwalając wyciszyć się po pełnym emocji dniu, a zarazem wlać w duszę zastrzyk energetyczny. Jedyne, co mogłoby dopełnić ten koncert to stroje kosmonautów, które dodałyby muzyce jeszcze więcej kolorytu. Nieco ponad godzinę muzyki zwieńczyła zaś możliwość bezpośredniego spotkania z zespołem oraz czas na niezobowiązujące pogawędki, w sam raz na czwartkowy wieczór w miłym towarzystwie.


W najbliższy czwartek o 20 w kociej przestrzeni wystąpi ńoko. Bilety są już wyprzedane. O tym, co w lutym opowiem Wam niebawem, a bilety na wydarzenia znajdziecie tu: https://bilety.klubmonk.pl/pl/

Więcej zdjęć z koncertu znajdziecie tu: https://www.muamart.pl/index.php/kosmonauci/