wtorek, 11 lutego 2025

Piękny powrót do krainy łagodności, czyli o nowym albumie Jonathana Hultena

 Grał na gitarze w Tribulation, ale kilka lat temu postanowił, że pójdzie przed siebie, nieco inną artystyczną drogą. Wykreował własne muzyczno-wizualne uniwersum, budując je bardzo skrupulatnie, z dbałością o każdy detal. Oprócz wyjątkowego brzmienia wymyślił stroje, które sam uszył oraz całą oprawę wizualną. Od chwili, gdy  zaprosił do swojego zachwycającego świata na "Chants From Another Place", skradł serca otwartych odbiorców. Kolejnym rozdziałem tej podróży jest "Eyes Of The Living Night", urzekający ciepłem i otulający pięknem.


 Siła w prostocie

Szerokie muzyczne horyzonty z jednoczesną umiejętnością pisania pełnych uroku, miłych, dopracowanych piosenek we własnym stylu to domena najlepszych. Jonathan Hulten należy do nich bez wątpienia. Jego kompozycje są jednocześnie proste, przystępne, a zarazem oryginalne. Gdy usłyszy się raz te utwory nie zapomni się ich długo - otulają magią i zostają głęboko w środku. 

 Już na "Chants From Another Place" ten niebywały talent objawił się w pełnej krasie. Podkreślony absolutnie zachwycającymi "Forest Sessions" nabrał zupełnie nowego wymiaru. Artysta śmiało kroczy dalej obraną ścieżką - odważnie przed siebie, nie oglądając się na trendy.

 

W krainie czarów

Na swojej nowej płycie Jonathan Hulten proponuje miłośnikom gitarowej melancholii jeszcze jedną podróż przez labirynt emocji i doświadczeń – zarówno osobistych, jak i uniwersalnych.  "Eyes of The Living Night" wypełnia muzyka kojąca, relaksująca, otulająca pięknem, w sam raz, by odetchnąć, odpocząć, odprężyć się. To zestaw pełnych uroku walców, sięgających inspiracji muzyką rockową, synth-popową i folkową, prowadzonych melodią klawiszy i gitary, z subtelnymi dodatkami skrzypiec czy harmonijki ustnej.

Jonathan wykorzystuje swój głos w osobliwy sposób, używając go jako kolejnego instrumentu. Śpiewa czysto, ale też z powodzeniem eksperymentuje z barwą, przetwarzając swój głos za pomocą elektroniki. Wszystkie te elementy budują magiczny krajobraz, zabierając słuchacza w podróż do krainy czarów.

 

Artysta kompletny

Dla fanów Chelsea Wolfe, Lany del Rey, Simon & Garnfunkel i Hallas - tak opisana jest fizyczna wersja płyty wydanej przez Kscope. Notka prasowa wskazuje jeszcze na inspiracje Hexvessel. Jakiekolwiek by ten album nie został zaklasyfikowany, będzie się szufladom wymykał. Jest to po prostu szczery, ciepły album stworzony przez artystę kompletnego.

Nowy album Hultena to nie tylko pełna uroku podróż w sensie muzycznym - to także przemyślane, poetyckie teksty i pasująca do całości oprawa graficzna - w całości autorstwa Jonathana. Hulten narysował nie tylko okładkę, ale także wszystkie kolejne rysunki towarzyszące poszczególnym utworom w albumowej książeczce. Wszystko po to, by jeszcze bardziej otulić pięknem w najczystszej postaci. Jest wszechstronny i absolutnie niepodrabialny - jedyny w swoim rodzaju.  


Wyruszcie w tę podróż już dziś i wracajcie do tej płyty każdego dnia, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. Warto!

https://kscopemusic.bandcamp.com/album/eyes-of-the-living-night