środa, 12 marca 2025

BaarRa: “Entheos” jest kluczem, który otwiera kolejne drzwi

Rytuał. Doświadczenie. Emocje, które kłębią się w środku i domagają podzielenia ze światem - sztuka, którą tworzy BaarRa zanurzona jest w niepokojącym uniwersum, owianym mistyczną aurą. Każdy, kto wyruszy w tę podróż znajdzie po drodze coś nieco innego, ale zdecydowanie poruszającego i skłaniającego do refleksji. Czym jest "Entheos"? O co tu chodzi? Rąbka tajemnicy na temat muzycznego i koncepcyjnego zamysłu uchylił Głos zespołu.

 


 

Między Uchem A Mózgiem: Jak blisko jest od religii do wiary? A może jak daleko? Czy świat bez religii, bez wiary mógłby istnieć?

TFV: Wiara i religia to w mojej opinii dwa zupełnie sobie obce pojęcia. Wiara sama w sobie jest potrzebą, natomiast wszelkie zorganizowane religie powinny być rozdeptane pod kopytami. 


MUAM: Jak najbardziej się zgadzam! A czym jest w takim razie rytuał? 

TFV: Sposobnością i doświadczeniem, zbliżeniem z samym sobą oraz kontemplacją tego, co znajduje się  dalej. Aktem zaufania a  niekiedy poświęcenia. Triumfem woli.

 

MUAM: Ciekawe spojrzenie :) Pośród Waszych inspiracji i tropów skojarzeniowych w materiałach prasowych wymienione zostały zespoły: Urfaust, Altar of Plagues, Oranssi Pazuzu, Warduna, Pink Floyd Mój ciąg skojarzeniowy podążył jednak zdecydowanie w jeszcze innym kierunku - w kierunku Amenry i Church of Ra. Słusznie? Pomyślałam o rytualnym charakterze Waszej twórczości, podejściu koncepcyjnym do całości, genezie nazwy i tworzeniu mrocznego, wyjątkowego uniwersum….

TFV: Ciekawe tropy, uważam że powinniśmy w obecnych czasach znacznie więcej słyszeć, a nie tylko słuchać. Tak, jak trafnie zresztą zauważyłaś, cały projekt związany jest pewną koncepcyjną klamrą, każdy element wynika z kolejnego - zaczynając od muzyki, kończąc na okładce i nazwach. Wszystko miesza się w tym potężnym tyglu skojarzeń i tropów myślowych, tworzyliśmy to na tyle długo, by nie pozwalać sobie na koncepcyjne niedociągnięcia. Formuła psychodelicznej podróży powinna być pewną jasną wskazówką dla potencjalnego odbiorcy. Nie zamierzam nikomu nic ułatwiać, niech każdy ciekawski poszuka własnych odpowiedzi.  


MUAM: To Wasz debiut pod szyldem BaarRa, ale nie jesteście debiutantami. Co Was zainspirowało, by powołać do życia ten projekt?

TFV: Szczerze mówiąc, nasze spotkanie było przypadkiem i wynikało, myślę, z potrzeby wyrażenia innych emocji i myśli niż w naszych pozostałych zespołach.  Skład ostateczny wyklarował się po wielu perturbacjach. Tworzenie miało bardziej charakter jam session, które rozciągnęło się na parę lat, niż intencjonalnej pracy nad konkretnymi założeniami. Odrzuciliśmy sztywne kierunki i pozwoliliśmy sobie popływać, a że pływało nam się miło i sympatycznie, tak w końcu udało się dotrzeć  do brzegu. Myślę jednak, że każdy podczas tej wspólnej wycieczki namalował własne kosmiczne obrazy, które rezonują z tym ,co mamy w głowach, ot cała historia.    


MUAM: Czy budując ten album krok po kroku, tworząc jego rozdziały mieliście w zamyśle składanie motywów tak, by odzwierciedlały fragmenty pierwszego, tytułowego singla i rozbudowały poszczególne części? 

TFV: W zasadzie to w pewnym momencie pracy zauważyliśmy, że każdy z tych utworów ma przypadkowo zbliżoną do siebie strukturę aranżacyjną, wówczas stwierdziliśmy, że nie ma co tego na siłę zmieniać, gdyż najważniejsza była dla nas naturalność. Jednakże można by powiedzieć, że każdy z poszczególnych utworów jest kolejnym wątkiem tej samej podróży, będącym sam w sobie odzwierciedleniem tejże. 


MUAM: Czym zatem jest „Entheos”? Czy jest to podróż poprzez cykl, od zmierzchu do świtu, od początku do kresu, od końca do nowego początku?

TFV: “Entheos” jest kluczem, który otwiera kolejne drzwi, może być początkiem i końcem, zmierzchem i świtem, cyklem lub nieprzerwaną linią. Jest tym wszystkim, czym jesteś Ty, i nie pokaże Ci nic ponadto, co masz w głowie. 


MUAM: Jasna sprawa. Zostawiamy osobistą interpretację każdemu odbiorcy. Jakie ptaki śpiewają na albumie? 

TFV: Ptaki świtu. 


MUAM: Okej, czyli te, które niekiedy nie dają mi zasnąć o 2-3 nad ranem. :)  Dlaczego zdecydowaliście się na materiał w języku polskim? Czy przede wszystkim dlatego, że najpełniej w ten sposób jesteście w stanie wyrazić emocje? Album ma zdecydowanie międzynarodowy potencjał.

TFV: Dziękuję Ci za te słowa, to bardzo miłe. Wolę pisać po polsku głównie dlatego, że myślę w tym języku. Logicznym więc było dla mnie to, że do zobrazowania strumieni świadomości powinienem użyć ojczystego języka. Pomijając też fakt, że dla mnie angielski jest już trochę za bardzo oklepany ze względu na swoją powszechność. Uwielbiam egzotykę w sztucę i chciałbym, by potencjalny zagraniczny odbiorca również doświadczył odrobiny egzotyki. 



MUAM: Czy macie już plany na kolejne muzyczne podróże? Czy będą to kolejne rozdziały opowieści, którą zapoczątkowaliście na "Entheos"?

TFV: Na ten moment ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Pewne myśli czają się jeszcze ukryte, jeżeli jednak do czegoś dojdzie, myślę że otworzą się przed nami nowe wspaniałe światy. Szczerze powiedziawszy, jestem podekscytowany na myśl o kolejnej podróży niemniej odpowiedzi wciąż jeszcze spowija chaos ;) 


MUAM: Też jestem bardzo ciekawa tego, co nastąpi! Póki co planujecie występ z tym materiałem na Summer Dying Loud we wrześniu. Czy będzie też większa trasa koncertowa? 

TFV: Póki co nie chce zbyt wiele ujawniać w tej kwestii.  


MUAM: Okej, nie drążę, wszystko w swoim czasie :) Dzięki piękne za Twój czas i mam nadzieję do zobaczenia na koncertach! 

TFV: To ja dziękuję za rozmowę i oby do zobaczenia! 


"Entheos" ukazał się 21 lutego 2025 nakładem Piranha Music.

Całości możecie posłuchać tu: https://piranhamusicpl.bandcamp.com/album/entheos

Album możecie zamówić tu: https://www.piranha-music.com/cd-baarra-entheos/ 

 

Autorką fotografii prasowych wykorzystanych w tym artykule jest Weronika Reiko Kapusta